WIERSZEM*2

MY, SZCZURY Z PIWNICY

za dnia zabiegani szczurzymi ścieżkami
labirynt – rubryką
przemierzany, uśredniamy
z maszynowego przekłady
na sukces, na sukces

przepisujemy ze stosu i z wiki
życie do profilu na linked i nie
w przerwie, gdy nam zrobi
ścielimy powieki styropianem
by dać w klatce spocząć marzeniom

aż noc nas szturchnie, gdy ciemność zapieje
idziemy w stare mury, prześmierdnąć piwnicą
z innym szczurami w słowach poprzebierać
się zamiast formal – za nas samych

rozgrywamy spektakl na oczach upiorów
co niegdyś przed nami w tych murach
słowa nosili jak znamię
którzy dziś z trumien podręczników
straszą na maturze

podnosimy ich pochodnię
odpalamy od niej pedalskie fajki
do mikrofonu spluwamy wypociny i marzenia
o wolności wyboru własnego przeznaczenia

noc zezwierzęca nas, gdy się do naga zwierzamy
my, szczury z piwnicy, które świat pcha na szczyty drabin
za dnia zasypiamy

BV

Posted in

What say you, dear reader?